O mnie

Mam na imię Dawid. Od zawsze mieszkałem w okolicach Warszawy. Od kilkunastu lat moim domem jest Wawer – najbardziej zalesiona dzielnica Stolicy, oparta z jednej strony o wschodni, dziki na tym odcinku brzeg Wisły a z drugiej o lasy i bagna Mazowieckiego Parku Krajobrazowego.

Dawid Król przewodnik po Mazowieckim Parku Krajobrazowym
W „mazowieckiej dżungli” na Bagnie Całowanie w Mazowieckim Parku Krajobrazowym

Od kiedy pamiętam, zawsze każdą wolną chwilę spędzałem na łonie przyrody. Na początku z rodzicami , którzy od wczesnego dzieciństwa zabierali mnie nad wodę na ryby i do lasu na grzyby, jagody czy zioła. Później samotnie wędrowałem w okolicach Milanówka, Podkowy Leśnej, Nadarzyna i Młochowa. Czasem na rowerze, stopniowo zapuszczając się coraz dalej z wędką czy z mapą, penetrowałem nieznane lasy, zagajniki, stawy, rzeczki czy ruiny. W ten sposób poznałem wiele gatunków roślin czy zwierząt, intuicyjnie orientuję się w terenie czy przewiduję pogodę. Chyba złożyła się na to wielopokoleniowa wiedza przekazana przez ojca, stosy książek i czasopism, wędrówki w terenie z atlasami roślin i zwierząt. Do tego przebyte tematyczne warsztaty praktyczne, szkolenia terenowe, wizyty w muzeach i skansenach.

Dawid Król z łopatą łosia
Z łopatą łosia znalezioną w lasach garwolińskich

Zawsze ciągnęło mnie do lasu i wody. W efekcie wielokrotnie przeszedłem w szerz w wzdłuż Mazowiecki Park Krajobrazowy, Puszczę Bolimowską i Puszczę Kampinoską, gdzie się dało to poza utartymi szlakami a czasem na rowerze. Uzupełnieniem wypraw lądowych było kupno pneumatycznego kajaka kilka lat temu i samotne spływy Bzurą, Liwcem i Bugiem. Do tego doszły późniejsze spływy z przyjaciółmi kolejnymi rzekami: Wisłą, Pisą, Narwią, Pilicą, Brdą, Rawką, Drzewiczką, Wkrą, Świdrem, Mienią, Tanwią i Wieprzem. Na wszystkich tych wyprawach doskonaliłem techniki pozwalające radzić sobie w nieznanym terenie, gdy nie ma pod ręką wszystkiego podanego na tacy. Nauczyłem się, że warto wyjść ze strefy komfortu, minimalizować wyposażenie, zajrzeć w miejsca, które każdy by ominął, po to by przeżyć prawdziwe przygody, które można wspominać nawet po wielu latach.

Dawid Król w Załęczańskim Parku Krajobrazowym
W objęciach sosny w Załęczańskim Parku Krajobrazowym

W 2008 roku z dnia na dzień porzuciłem pracę analityka finansowego w korporacji i prowadzę od tamtego czasu sklep internetowy HobbyHouse.pl Jest on odzwierciedleniem moich zainteresowań a jednocześnie umożliwia mi realizowanie pasji, którymi chciałbym się dzielić. Asortyment sklepu zachęca do ułatwiania codziennego życia by mieć więcej czasu na aktywne spędzanie czasu wolnego w kontakcie z przyrodą. Znajdziecie tam wiele praktycznych przedmiotów, które sprawdzają się na co dzień w domu, w pracy, w podróży i w terenie za miastem.

Dawid Król w ruinach
W ruinach pieca cegielni w Mazowieckim Parku Krajobrazowym

Moje zamiłowanie do historii, powoduje, że każde miejsce, które odwiedzam, widzę jakby przez pryzmat czasu, staram się dowiedzieć coś o jego przeszłości. Często na wyprawach mam ze sobą mapy sprzed 100 czy 200 lat. Nie jest to historia książkowa, nie taka, jak w szkole. Odkrywam historię, której można dotknąć. Jeśli jakieś zagadkowe miejsce mnie szczególnie zainteresuje, czasem zapytam spotkanych lokalnych mieszkańców okolicy. Postanowiłem pisać na blogu by móc dzielić się z Wami ciekawymi miejscami i historiami, które często są znane tylko lokalnie.

Od kilku lat zapraszam także na wspólne wycieczki krajoznawcze po Mazowszu czy kilkudniowe wyprawy w dzicz. Zachęcam Was do podążania ze mną, odkrywania kolejnych ciekawostek i przeżywania niezapomnianych przygód.

Jeśli chcesz się ze mną skontaktować, dołączyć do wspólnej przygody, zapraszam do formularza poniżej:

    5 komentarzy


    1. // Odpowiedz

      Fajnie. Czekam na rozwój bloga… i powodzenia w odkrywaniu tajemnic historii. 🙂


    2. // Odpowiedz

      Jak już wspomniałem na moim blogu, będę śledził każdy Twój wpis, jako, że survivalem też się interesuję 🙂


      1. // Odpowiedz

        Cieszę się, że mój blog Cię zainteresował. Wpisów będzie oczywiście przybywać w miarę mojego wolnego czasu na wyprawy i relacje.


    3. // Odpowiedz

      Cześć Dawid, ciekawie piszesz, szkoda że tak mało, trochę interesuję się tym tematem, w Polsce nie jest zbyt popularny, a szkoda. Dzięki właśnie takim stronom jak Twoja, zrobiłam kuchenkę solarną. Nie grozi mi brak prądu, gazu, ani drzewa, wodę zagotuje dzięki słońcu.
      Pozdrawiam.


    4. // Odpowiedz

      Fajny blog. Chciałem się skontaktować na e-maila ale nie działa(:

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    CommentLuv badge