Ponad ponad dwa tygodnie temu, w relacji z warsztatów survivalowych, wspominałem, że będę brał udział w innym ciekawym wydarzeniu organizowanym przez członków Stowarzyszenia Polska Szkoła Survivalu. Pomimo wielu wątpliwości, zgłosiłem się w końcu na Survival Test „Brain Inside”. Nie wiedziałem, czego się spodziewać, czy sobie poradzę, ale postanowiłem spróbować swych sił. Pozostawiłem sobie w razie czego wyjście awaryjne, jakim byłoby w ostateczności wycofanie się w trakcie 😉
Test miał trwać po okiem wykwalifikowanych instruktorów tooleysurvival.pl, którzy zajmują się organizowaniem szkoleń z zakresu technik przetrwania i ratownictwa m.in z doświadczeniem wojskowym.
Zapowiadało się więc ciekawie i raczej nie miało być lekko. Program testu okryty był oczywiście tajemnicą i tylko organizatorzy znali scenariusz. Ostrzeżony zostałem tylko, że teren będzie podmokły… Wybrałem się więc w piątkowe popołudnie na miejsce zbiórki w otulinie Puszczy Kampinoskiej, rezerwując sobie trzy dni i będąc gotowy na sponiewieranie się fizyczne i psychiczne…
I w tym miejscu zakończę relację 😉 Powiem tylko, że Survival Test „Brain Inside” przetrwałem wraz z siedmioma innymi osobami. Na próbę zostały wystawione nasze umiejętności, organizmy i psychika. Osiem osób, które przystąpiły do testu, ukończyły go nie tylko dzięki sobie, ale też dzięki współpracy. Kilkadziesiąt godzin w niesprzyjających warunkach terenowych i pogodowych, którym towarzyszyły nieoczekiwane wydarzenia, wymuszały na nas ciągłą aktywność.
Wybierając się na Survival Test myślałem, że jak zwykle zdam Wam relację. Jednak, przedsięwzięcie przerosło moje oczekiwania. Instruktorzy z pełnym profesjonalizmem i zaangażowaniem zaprojektowali i poprowadzili test, który również był szkoleniem. Wydarzenia były nieprzewidywalne, a najlepiej uczyć się właśnie w ten sposób.
Gdybym zdradził tu choćby kilka okoliczności, które nas spotkały, zmarnowałbym nie tylko ciężką pracę instruktorów, ale też kolejne edycje Survival Test nie miałyby sensu. Dlatego też tak skromna jest tym razem oprawa zdjęciowa.
Jeśli kolejne wydarzenia tego rodzaju będą organizowane, to szczerze polecam udział. Biorąc pod uwagę profesjonalizm i zaangażowanie instruktorów tooleysurvial.pl, prawdopodobnie będą jeszcze bardziej wymagające. Jedyne czego żałuję, to niestety można to przeżyć tylko raz 😉 Jeśli ktoś chce się sprawdzić, to powinien przejść Survival Test, który jest jednocześnie wartościowym szkoleniem i przygodą, którą zapewne będę wspominał do końca życia 😉
Na koniec chciałem podziękować wszystkim „współtestowanym” za wspaniałą współpracę, pomysłowość i towarzystwo „w niedoli” 😉
Więcej zdjęć z tego wydarzenia zobaczycie tu: https://plus.google.com/photos/103912335738316629517/albums/5948670213110992113?authkey=CJyG7IyOmJbenwE
Permalink //
W taki razie Gratulacje przetrwania do końca 🙂
damian ostatnio opublikował…Atakuje ptaki przy karmiku – krogulec ( 54 )
Permalink //
No nie wierzę, aż dwie znajome twarze… Skoro Irol i Ty byliście i widzę uśmiechnięte twarze to nie mogło być nudno 😀 Organizatorzy powinni Ci jakoś szczególnie pięknie podziękować za ten wpis, bo mimo, że nie zdradzasz szczegółów, to narobiłeś ochoty na wzięcie udziału w czymś takim 😉 Słyszałam o tym wcześniej, ale miałam jakieś sceptyczne nastawienie do tego wszystkiego… A tu proszę 🙂
Widzę, żeście piękne czapeczki dostali 😀
Gratuluję sprawdzenia się 🙂
niszka ostatnio opublikował…Wolność jest w górach.
Permalink //
Bardzo się cieszymy, że Survival Test „Brain Inside” przekroczył oczekiwania uczestników. Wciąż dążymy do udoskonalania naszych szkoleń i formy w jakiej przekazujemy wiedzę. Zapraszamy do udziału w innych projektach jak np. Mazury Challenge, lub Wioska na Drzewach – choć i zwykłe warsztaty weekendowe są ciekawą alternatywą dla sztampowych szkoleń.
Permalink //
W pierwszy momencie myslałam, że na tym ognisku suszy się but 😀