Trzeci dzień na Bugu – aportująca babcia, aligatory i podpłomyki
Tej nocy też nie spałem mocno. Cały czas lał deszcz i co chwilę się budziłem. Moja bezludna wysepka na Bugu po zmroku przeżyła prawdziwy desant bobrów. Biegały ze wszystkich stron namiotu. Wciąż słyszałem, jak coś wychodzi z wody na brzeg, by podejść do mojego obozu i z głośnym pluskiem wskoczyć z powrotem do rzeki. Starałem
Read More