Drugi dzień na Bugu - Drohiczyn i jego 500 kajaków

Atrakcją drugiego dnia miał być Drohiczyn, ale pierwszą noc tej wyprawy zapamiętam pewnie na długo. Nie zdążyłem dobrze zasnąć, gdy obudził mnie wiatr. Otwierając oczy od razu poczułem, jakby był dzień. To błyskawice prześwietlały namiot i przez jego poszycie widziałem całą okolicę. Namiot ulokowany miałem w niewielkiej kotlince na piaszczystej wyspie porośniętej wysoką trawą i
Read More

Samotny spływ Bugiem - Serpelice, Mielnik, Mężenin

W końcu przyszła pora na tegoroczną samotną kilkudniową wyprawę kajakiem. Już czwarty raz zdecydowałem się na spływ Bugiem. Lubię akurat tę rzekę ponieważ jest na tyle duża i dzika, że można całkowicie odciąć się na niej od cywilizacji, a jednocześnie nie jest nudna dzięki setkom wysp, starorzeczy i łach. Do tego płynie mniej więcej w
Read More

Łachy, łęgi, plaże nad Wisłą i Świdrem

Po ostatnim spływie Pisą, w pamięci pozostały mi szczupaki wyskakujące przed dziobem kajaka i chyba obudził się we mnie wędkarski instynkt uśpiony od około 10-12 lat. Ostatnio wpadły mi w oko łachy i plaże nad Wisłą. Stare wędki i sprzęt gdzieś przepadły, ale karta wędkarska pozostała. Z myślą o powrocie przynajmniej do spinningu, reanimowałem ją
Read More

Lekko survivalowy spływ kajakowy Pisą

Niedawno, dzięki mojej obecności na forum reconnet.pl udało mi się załapać na spływ kajakowy Pisą, który zorganizował kolega Marshall. Dotychczas pływałem zawsze sam, własnym dmuchanym kajakiem i pierwszy raz miałem płynąć w zorganizowanej grupie. Będąc przywiązanym do swojego dmuchawca i tym razem postanowiłem popłynąć na nim.

Bagno Całowanie szlakiem łowców reniferów

W miniony weekend miałem trochę wolnego czasu by wyskoczyć w teren. Z racji tego, że było już sobotnie popołudnie, postanowiłem przeciągnąć wycieczkę do niedzieli. Na szybko zaplanowałem trasę na Bagno Całowanie, a raczej jeden punkt, do którego chciałem dotrzeć – Góra Pękatka na środku mokradeł.

Wielki Stożek, próba regeneracji sił i powrót na niziny

Sen nie trwał długo. Obudził mnie chyba Jaro. Dobrze, że miałem ręce w śpiworze bo chciałem się odwinąć i przegonić tego kto mnie budzi. W pierwszej chwili nawet nie wiedziałem gdzie jestem, ale parę kropel deszczu podniosło mnie z ziemi skutecznie. Zaraz wstałem, naciągnąłem buty i przynajmniej teoretycznie byłem gotów iść dalej. Dziś w planie
Read More

Nocny marsz po górach i oczekiwanie na świt

Po wieczornym ognisku , gdy było już całkowicie ciemno, ruszyliśmy w nocny marsz. Dopiero teraz do mnie dotarło, że na prawdę będziemy iść górskim szlakiem w środku nocy. Krzysiek nas uprzedzał o takich planach, ale przez zmęczenie, jakoś o tym do tej pory nie myślałem. Po całonocnej wędrówce, mieliśmy powitać świt na Kiczorach (989m n.p.m.)

Barania Góra - u źródeł Wisły

Drugi dzień w Beskidach przywitał nas ładną pogodą. Celem dnia była Barania Góra. W nocy trochę pokropiło, ale już z samego rana słońce zaczęło przygrzewać  a w namiocie zrobiło się ciepło. Zbyt szczelnie zamknąłem swoje schronienie i chyba trochę przydusiłem się wydychanym dwutlenkiem węgla. Obudził mnie ból głowy a oddychałem jak ryba wyjęta z wody.

Pierwsza wyprawa w góry - Beskid Śląski

W końcu znalazłem chwilę czasu na relację niedawnej z czterodniowej wyprawy w góry. Wraz ze znajomymi z forum bezodpoczynku.pl na zaproszenie założyciela forum pochodzącego ze Śląska, wybrałem się w Beskidy. Była to moja pierwsza poważniejsza wyprawa górska. Wcześniej były to tylko najwyżej kilkugodzinne wycieczki z Zakopanego w tłumie turystów. Tym razem miało być inaczej, start
Read More

Czarci Dół - Mazowiecki Park Krajobrazowy

W minioną sobotę nie miałem nic konkretnego do zrobienia więc wpadłem na pomysł by na szybko zaplanować jakąś kilkugodzinną wycieczkę. Najbliżej mam Mazowiecki Park Krajobrazowy, więc wziąłem jego mapę, wsiadłem w samochód i w trakcie jazdy planowałem trasę marszu. Wybór padł tym razem na Lasy Osieckie. Zainteresowały mnie „diabelskie” nazwy na mapie w tej okolicy.
Read More